wtorek, 7 maja 2013

Widokówka z tego świata. Barańczak :) i moja matura ;P

Dzisiaj pierwszy z maturalnych dni ;)) <wybrałam temat pierwszy -> Orzeszkowa/Baczyński>
"Stety", abo niestety z tej okazji nie wrzucę nic mojego.
Poniżej jeden z wierszy, który wisi nad moim biurkiem (taak, mam kilku rozwieszonych "ulubieńców", a oprócz tego maaaasę cytatów (które staram się zapamiętać) wypisanych ołówkiem na nadstawce nad biurko -> im więcej czytam, tym więcej miejsca na tej mojej ściance zajmują :P)
Trzymajcie za mnie kciuki tak maturalnie! :))
Buziaki dla wszystkich



    Szkoda, że Cię tu nie ma. Zamieszkałem w punkcie,
    z którego mam za darmo rozległe widoki:
    gdziekolwiek stanąć na wystygłym gruncie
    tej przypłaszczonej kropki, zawsze ponad głową
    ta sama mroźna próżnia
    milczy swą nałogową
    odpowiedź. Klimat znośny, chociaż bywa różnie.
    Powietrze lepsze pewnie niż gdzie indziej.
    Są urozmaicenia: klucz żurawi, cienie
    palm i wieżowców, grzmot, bufiasty obłok.
    Ale dosyć już o mnie. Powiedz, co u Ciebie
    słychać, co można widzieć,
    gdy się jest Tobą.Szkoda, że Cię tu nie ma. Zawarłem się w chwili
    dumnej, że się rozrasta w nowotwór epoki;
    choć jak ją nazwą, co będą mówili
    o niej ci, co przewyższą nas o grubą warstwę
    geologiczną, stojąc
    na naszym próchnie, łgarstwie,
    niezniszczalnym plastiku, doskonaląc swoją
    własną mieszankę śmiecia i rozpaczy -
    nie wiem. Jak zgniatacz złomu, sekunda ubija
    kolejny stopień, rosnący pod stopą.
    Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Tobie mija
    czas - i czy czas coś znaczy,
    gdy się jest Tobą.
    Szkoda, że Cię tu nie ma. Zagłębiam się w ciele,
    w którym zaszyfrowane są tajne wyroki
    śmierci lub dożywocia - co niewiele
    różni się jedno z drugim w grząskim gruncie rzeczy,
    a jednak ta lektura
    wciąga mnie, niedorzeczny
    kryminał krwi i grozy, powieść-rzeka, która
    swój mętny finał poznać mi pozwoli
    dopiero, gdy i tak nie będę w stanie unieść
    zamkniętych ciepłą dłonią zimnych powiek.
    Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Ty się czujesz
    z moim bólem - jak boli
    Ciebie Twój człowiek.

4 komentarze:

  1. komentuję, że nie komentuję :P Ale wiesz ja to wolę sobie czytać Twoje wiersze, a szczególnie Twoje rozmaite przeróbki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej! weszłam tu bo chciałam przeczytać co mi odpisałaś, a tu jest pusto... No i mi smutno z tą pustką we mnie i beze mnie i w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam, ze nie odpowiadam :* Dzięki, że czytasz i super, że komentujesz. Fajnie jest wiedzieć, że znajomi tez tutaj zaglądają (i nie wstydzą się do tego przyznać nawet nie-komentarzem ;P)
      Do zobaczonka :))

      Usuń