czwartek, 19 września 2013

Nie ma nietzschego

Cześć,
Niedługo kończą mi się wakacje. W trakcie ich trwania dużo się wydarzyło. Parę koniecznych zmian, parę niekoniecznych, trochę nowości.
Już odliczam do 1.10. Jetsem ciekawa jak będzie. Pewnie jażdy z mojego roku (i nie tylko z mojego!) podobnie się zastanawia.
Dziś pierwszy dzień konferencji, w której biorę udział jako wolontariusz. Tyle z ciekawostek.
Dawno tutaj nie byłam. Już nawet nie pamiętam, co od tamtego czasu przeczytałam (muszę uzupełnić tę wiedzę!)
Oczywiście - jak się spodziewałam - moje znajomości klasowe w przytłaczającej większości nie przetrwały 5 miesięcznych wakacji. Może i dobrze, bo zostało kilka naprawdę cudownych osób ;)
Z wierszami ciężko. Przytłocztyły mnie trochę wyniki konkursów, na które się zgłosiłam. Nie jest łatwo rywalizować z grubo od siebie straszymi ludźmi. Jakoś ostatnio przyszedł brak "weny". Przerwa moze też się na coś przydać ;)

Buziaki
L.

2 komentarze:

  1. Najważniejsze to nie rezygnować tylko rozwijać się dalej, dlatego bierz dalej udział w konkursach, w końcu Ci się uda. Dodatkowo cały czas rozwijasz swoje umiejętności, zmienia Ci się spojrzenie na świat- kształtujesz się każdego dnia :). I nie zamęcz się na studiach, żeby Ci się wszystkie znajomości nie urwały :P

    OdpowiedzUsuń