Jeszcze twój zapach się ze mnie unosi
Przed moim domem waha się twój cień
Na drodze mojej widzę twoje kroki
Je też zabierzesz
Wpadniesz lada dzień
Głos gwiezdnych nocy, które w takt nas wiozły
Szum starych mostów samotności bram
Śmiech gierek słownych,
Które wnet zapomnisz
Bo wokół ciebie widać nowy czas
I obiecałam sobie nieodlegle
W noc tak bezsenną jak się dłuży ta
Że wnet zapomnę prześpiewane wiersze
Że cię nie było
I nie było nas
Bo nas nie było
Nikt nas nie znał przecież
To krótki sen i gdzieś chybiona łza
Mnie też nie było
Ale ty wciąż jesteś
Bo na policzku ciepłej dłoni ślad
Oj tak, mam na 6.30 do pracy. Ciężko będzie wstać dziś o 5, ale niektóre myśli misternie potrafią ukrywać się w dzień, a nocą znów mnie nachodzą. Cieszę się, że udało mi się coś napisać, że coś mi przyszło z tych emocji, że nie zostały niezapisane jak te ostatnie.
Dobrej nocy
To jest naprawdę fajne ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo :*
UsuńW sumie słowo fajne, jednak tutaj nie pasuje po głębszym zastanowieniu, bo jednak bardzo spłyca sprawę. Niestety trudno mi wyrazić słowami swoje odczucia, ale to chyba nic nowego, nie jeden takie problemy miewał ;P
OdpowiedzUsuńco nie pasuje? "nic nowego"w sensie problemy tutaj opisane? ;) wiadomo, nic nie zdarza się po raz pierwszy.
Usuńa my się znamy? jeśli tak, to proszę o inicjały :))
i dzięki za komentarz. zawsze każdy odzew bardzo mnie cieszy ;)
Cooo? Nie wiem, o której to czytałaś, ale albo ja piszę dziwnie albo Ty źle czytasz, nie ma nic nowego w tym, że nie znajduję odpowiednich słów, generalnie ten komentarz jest komplementem i poprawieniem poprzedniego, bo 'fajne' jest zbyt błahe. A inicjały takie jak Twojego mistrza.
OdpowiedzUsuńzrozumiałam, że to słowo, czyli wiersz w miarę fajne, ale, ze po głębszym zastanowieniu doszłaś do wniosku, że to płytkie i bez sensu :P
Usuńno to mi wyszła nadinterpretacja! :P dzięki jeszcze raz za miłe rzeczy!:*
i te inicjały :P
Usuńale moje słowa są bezsensu :p
Usuńnieprawda!
UsuńBardzo trafne! I obrazowe. I emocjonalne, a jednocześnie utrzymane w rytmie. Pisz dalej!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, bardzo, bardzo mocno! szczególnie ostatnie zdanie doda energii w chwilach, kiedy się będę zastanawiać, co ze mną dalej :)) Zapraszam do dalszego czytania bloga drogi Anonimowy ;)
UsuńKażdy Wasz komentarz jest dla mnie strasznie ważny i z każdego się cieszę ;)
Też czasem widzę kroki i jeszcze się wtedy zastanawiam, czy zaraz kogoś nie zobaczę w oknie autobusu. Dziwne to wszystko, prawda?
OdpowiedzUsuńOdpisuj do mnie. Trzeba zaczekać na kolejną burzę.
O.
Najgorzej jest, kiedy wszędzie widzi się tę samą twarz - w oknach autobusów, na ulicach, w tramwajach. hmm, a może nie najgorzej? chyba najważniejsze jest posiadanie świadomości tego, że cały czas można głęboko czuć wszystko dookoła i nie być narażonym na wewnętrzne "zamrożenie".
UsuńOdpiszę ;) Oj, tak poczekamy i proponuję ją przeczekać nad Wisłą ;P <3
Aż mi się łza zakręciła w oku. Wróciły wspomnienia. Każdy z nas ma jakieś.
OdpowiedzUsuńOczywiście. Kazdy ma. Czasem w tak zaskakujący sposób znwu do nas przychodzą - najszęściej, kiedy kiepsko z naszym emocjonalnym przygotowaniem do ich nadejścia, ale moze one trochę oczyszczają nas od wewnątrz i uświadadamiamy sobie, że są to wspomnienia rzeczy, które teraz bolą, ale kiedyś były dla nas najważniejsze i piękne. Z długości mojej odpowiedzi wynika, że chyba mnie znów naszły wspomnienia związane z pisaniem tego wiersza. To wspomnienia pięknych rzeczy, których juz nie ma. Mam jednak nadzieję, że minione wydarzenia wybudowały we mnie coś, czego mi nikt nigdy nie zabierze. Taką nadzieję mam też w stosunku do Ciebie, drogi Anonimowy. "polały się łzy me czyste rzęsiste" itd ;P
UsuńPozdrowionka i zapraszam do dalszego czytania bloga (i komentowania! ;))
Dziękuję za odpowiedź, bardzo mi miło. Zaglądam tu w miarę regularnie, ale komentuję rzadko. Bardzo mi się podoba Twoja twórczość :).
UsuńPozdrawiam,
Rysiek
Dziękuję! To jest dla mnei strasznie cenne, bo czasami wchodzę na bloga i zastanawiam się czy ktoś go czyta (oprócz moich MM i NN), a tutaj jesteś. Dzięki jeszcze raz :))
Usuń