niedziela, 22 grudnia 2013

Zapomnianej sen wpółotwarty

Pani Wu leży wpółotwarta
Prawa ręka na pulsie lewej śni
Pani Wu udawać może martwą.
Nie.
Śpi.
Lecz cofnijmy panią o godzinę
I zegarem wybijmy nocy rytm
Pani Wu jest żywa jeszcze chwilę
Co więcej - wcale nie przeczuwa snu

On się toczy idiotycznym żartem
Fau pax i kpiną plus et cetera
Płaczem kończy się i znowu żartem
I łzawo biegnie plus et cetera
Pani Wu leży wpółotwarta
Prawa ręka na pulsie lewej śni
Pani Wu udawać może martwą.
Nie.
Śpi.


3 komentarze:

  1. Weroniczko, nie udawaj martwej, tak nie można.
    Cieszę się, że znowu coś piszesz. Jakoś długo trwała ta przerwa. :) Czekam na kolejne.
    O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem się poudaje, ale ogólnie - jestem żywa. Przerwa była długa, bo wszystko musiało się "zebrać i przetrawić", a to czasem trwa. Chodzi też o odpowiednie emocje. Tez czekam na kolejne (bo nigdy nie wiem, kiedy mi się przydarzy wierszowy nastrój i zawsze myślę, ze już nigdy ;p) i dziękuję, że czekasz ;* Szczęsliwego Nowego <3 W.

      Usuń
  2. W sensie kolejne wiersze, nie przerwy. ;)
    O.

    OdpowiedzUsuń