Powiedziałam o bracie, że miał oczy zielone
Romantycznie, na skraju jesieni
I skinąłeś mi na to zatroskaną swą głowa
Nic nie szkodzi, na skraju jesieni
Zagadnęłam o siostrze, że daleko żegluje
Uśmiechnięta, wschodzącą już wiosną
Powiedziałeś mi na to, że wieść niosę radosną
Kwiatem ciepła, wschodzącą już wiosną.
Ja mówiłam o sobie, że pogrywa mi w duszy
Dawna miłość zimową gdzieś zmorą
Zaśpiewałeś mi na to, ze obronisz mnie zawsze
Przed zaklętą w noc dawną gdzieś zmorą
Jak w teatrze siedzieliśmy razem nad wodą
Łowiąc pstrągi, iluzję marzenia
Powiedziałeś zostanę z tobą tutaj na zawsze
I stworzyłeś iluzję marzenia.
Tak mijały miesiące w uśmiechach i żalach
Chociaż żali bywało za dużo
I rzuciłeś mi kartkę „Patrz juz na mnie z oddali”
Jak mówiłam, za dużo, za dużo.
I rozstania czas nadszedł dość nieubłagany
Próg młodości przejdziemy osobno
I ci powiem mój miły patrząc na cię z oddali
Trzymaj swoje virtutem osobno!
Hmmm, niestety dzisiejszego wieczoru nie mam czasu na opisywanie okoliczności powstania tego wiersza. Niebawem, tak myślę, się zrehabilituję :) Szkolne przygotowania, maturka - te sprawy :)
Buziaki
P.S
"Kobieta zmienną jest", a więc od dziś inny szablon graficzny bloga :P :) <ciekawe kiedy mi się znów odwidzi>
P.S
"Kobieta zmienną jest", a więc od dziś inny szablon graficzny bloga :P :) <ciekawe kiedy mi się znów odwidzi>
Już maturka? Przecież dopiero wrzesień, więc spokojnie jeszcze można się poluzować ;) Bardzo dobrze, że zwiększyłaś częstotliwość pisania. Myślałaś żeby kiedyś zebrać te wiersze w jakiś tomik? Dla siebie albo dla innych. Całkiem fajna sprawa. Chyba, że traktujesz je jako czysto prywatne, więc wtedy rozpowszechnianie nie bardzo ma sens.
OdpowiedzUsuńale przygotowania lepiej zacząć wcześniej ;P częstotliwość zależy od przeżyć, przemyśleń, pomysłów. Raz jest tak, że nie napiszę nic przez miesiąc, a po tym czasie np. uda się z kilkoma wierszami. Zawsze sobie marzę o tomiku, ale wydawnictwa nie pałają chyba zbyt wielką miłością do początkujących, poza tym, po zastanowieniach zazwyczaj wychodzi - "ja? tomik? przecież jest TYLU innych, którzy TYLE mogą".
UsuńDziękuję za komentarz :) przesyłam pozdrowienia i zapraszam do dalszego śledzenia bloga :)